Andre Rieu wystąpi w Łodzi Rieu i jego Orkiestra Johanna Straussa wystąpią już dziś, w piątek, w łódzkiej Atlas Arenie. To ostatnia szansa, by kupić bilety i uczestniczyć w niecodziennym holenderskiego skrzypka i dyrygenta, André Rieu, trwa już ponad 30 lat. Dopracował się tytułu Króla Walca i milionów fanów, którzy uwielbiają jego efektowne mieszanki walca z muzyką musicalową, operową i ową niezwykłą łatwość wprowadzania atmosfery dobrej zabawy. Artysta wie, jak zorganizować i poprowadzić wielki pokaz, pełny romantycznych uniesień i dowcipnych zwrotów akcji. Jego trasy przyciągają ponad 600 tys. osób rocznie, co stawia go obok największych gwiazd muzyki pop. Jego tegoroczna trasa już tradycyjnie prowadzi do Polski - André Rieu zagra w naszym kraju trzy koncerty, w tym w z André Rieu to doskonała, pełna radości i umiłowania muzyki rozrywka, złożona ze znanych i lubianych romantycznych i emocjonalnych melodii, mnóstwa niespodzianek, dobrego humoru i wysokiej klasy międzynarodowych solistów. Charyzma, pasja i żywiołowość Rieu sprawiają, że jego występy na scenie są wyjątkowym przeżyciem. Jego koncerty przyciągają ludzi ze wszystkich grup wiekowych i narodowościWraz z Orkiestrą Johanna Straussa, składającą się z 60 muzyków, André Rieu zainicjował światowe odrodzenie popularności walca. Sam artysta korzysta jednak z muzycznych tradycji wielu epok i narodowości. „Ludzie piszą do mnie, mówiąc mi, że powrót do normalności po jednym z naszych koncertów zajmuje im dwa tygodnie. Po prostu fantastycznie jest czuć tę energię i radość każdego wieczoru” - zapewnia André Rieu.„The Maestro for the Masses” (jak go nazwał Wall Street Journal) sprzedał ponad 40 milionów płyt CD i DVD, które na szczycie list sprzedaży były przeszło trzydzieści razy, otrzymał ponad 500 nagród platynowych i trzy nagrody Brit-Awards. Jego albumy regularnie plasują się w pierwszej piątce brytyjskich list przebojów pop, a jego filmy na YouTube osiągają ponad miliard wyświetleń. Ponad 2,4 miliona fanów obserwuje go na Facebooku. Jego Orkiestra Johanna Straussa jest największą na świecie prywatną orkiestrą i ma muzyków z dziesięciu na koncert André Rieu w łódzkiej Atlas Arenie kosztują 280, 380 i 490 złotych.
Find information on all of André Rieu’s upcoming concerts, tour dates and ticket information for 2023-2024. André Rieu is not due to play near your location currently - but they are scheduled to play 27 concerts across 9 countries in 2023-2024. View all concerts. 2023. 2022.
Zobacz wielkie show André Rieu Perfekcyjny w każdym calu, z blichtrem, rozmachem, ale przede wszystkim z niesamowitą energią i radością, które od pierwszej chwili udzieliły się publiczności - tak w skrócie można scharakteryzować sobotni koncert André Rieu w Ergo Arenie. Ekscytacja na widowni była ogromna, ponieważ holenderski artysta odwiedził Polskę po raz pierwszy i jak zapewniają organizatorzy, nie ostatni. Każdy koncert André Rieu to wielkie show, dopracowane do perfekcji. Podczas europejskiego tournée, którego częścią był sobotni koncert w Ergo Arenie, artyście towarzyszy 50-osobowa orkiestra, chór, soliści oraz blisko pięćdziesięciu pracowników obsługi technicznej, czyli łącznie przeszło sto osób. Sprzęt (w tym kamery, nagłośnienie, dekoracje, a nawet pulpity muzyków) przewozi dziewięć samochodów ciężarowych, a ekipa przemieszcza się pięcioma autokarami. Koncerty André Rieu to również znakomicie wyreżyserowane widowiska teatralne, o czym można się było przekonać już od pierwszej jak ma w zwyczaju, przy dźwiękach fanfar wmaszerowała na scenę, przechadzając się barwnym korowodem przez całą widownię. Uwagę przykuwała elegancja wykonawców - panie w sukniach balowych, panowie we frakach, wszyscy uśmiechnięci i w świetnych nastrojach. Artyści nie grali, a odgrywali swoje role, ani przez chwilę nie pozwalając sobie na prywatę. André Rieu zabawiał publiczność anegdotami, a każdą wypowiedzianą przez niego po angielsku kwestię natychmiast tłumaczyła pochodząca z Polski Johanna Straussa pod dyr. André Rieu wykonała nie tylko największe szlagiery muzyki klasycznej ( "Gold und Silber" F. Lehara, Walc nr 2 D. Szostakowicza, "Nad pięknym modrym Dunajem" J. Straussa, "O Fortuna" C. Orffa), ale również muzykę filmową ("Lara's Theme" M. Jarre'a z "Doktora Żiwago") czy utwory popularne ("Libertango" A. Piazzoli, "Granada" A. Lary). W programie znalazły się również arie operowe oraz piosenki, do których odśpiewania niezwykle chętnie włączała się publiczność ("Oczi cziornyje", "Besame mucho" czy "Niech żyje bal", kompozycję Seweryna Krajewskiego z repertuaru Maryli Rodowicz).Przed wykonaniem "Nad pięknym modrym Dunajem" André Rieu zapowiedział, że tego utworu na jego koncertach nie słucha się na siedząco i faktycznie - pierwsi śmiałkowie natychmiast poderwali się z miejsc a kolejni sukcesywnie do nich dołączali. Nic w tym dziwnego, skoro do tańca przygrywał im współczesny król walca. Orkiestra grała na wysokim poziomie, równie znakomicie wypadli soliści, zarówno wokaliści (tenory, sopranistki), jak i instrumentaliści (Trio St. Petersburg, bandoneonista). Wielkie wrażenie robiła oprawa sceniczna, wizualna (prezentacje multimedialne korespondujące z wykonywanymi utworami) a także nagłośnienie, które, co nie zdarza się często w Ergo Arenie, było znakomite! Na uwagę zasługują również niesamowite zdolności aktorskie muzyków orkiestrowych, którzy przez cały, blisko trzygodzinny koncert, perfekcyjnie odgrywali swoje role. Patrząc na nich odnosiło się wrażenie, że granie w orkiestrze jest nieziemską frajdą, że bawią się jeszcze lepiej niż publiczność. Każdy ruch, wzajemne droczenie się podczas wykonywania utworów, mimika twarzy, były zaplanowane, a jednak sprawiały wrażenie naturalnych i spontanicznych. Emocje były widoczne zarówno na twarzach skrzypaczek siedzących przy pierwszych pulpitach, jak i schowanych na tyłach orkiestry perkusistów. I choć artyści w trakcie trasy koncertowej występują z tym samym programem wielokrotnie (dzień wcześniej występowali w Łodzi), w ich zachowaniu nie było nawet odrobiny tym, jak pod koniec koncertu na głowy słuchaczy pospadały balony, na widowni zapanowało szaleństwo. Publiczność gromkimi brawami i okrzykami dopominała się bisów, a że każdy kolejny utwór okazywał się większym hitem od poprzedniego (m. in. "Marsz Radeckiego", "Libiamo ne' lieti calici", "Marina", "Niech żyje bal"), owacjom nie było końca. André Rieu krzyczał ze sceny, że to koniec, słuchacze jeszcze głośniej odpowiadali mu, że wcale nie, na zachętę śpiewając artystom "Sto lat". I zapewne bawiliby się tak do rana, gdyby Rieu nie zszedł ze sceny zabierając ze sobą André Rieu odnosił się do swoich fanów z wielką życzliwością, niepunktualnym się oberwało: - Spóźniliście się - grzmiał ze sceny. - My przyjechaliśmy z Holandii a zjawiliśmy się na czas - inaczej było po przerwie, kiedy orkiestra musiała czekać na scenie aż spóźnialscy zajmą swoje miejsca. Reszta słuchaczy mogła w tym czasie obserwować niepunktualne osoby na telebimach - brawa dla operatorów za refleks i poczucie humoru! Wierni fani powinni wziąć sobie do serca uwagi mistrza na temat punktualności, ponieważ organizatorzy zapowiedzieli, że André Rieu powróci do Polski i to niebawem. Podczas sobotniego koncertu w Ergo Arenie André Rieu poderwał publiczność to tańca ... ... i zachęcił do wspólnego śpiewania.
Rieu je pred zagrebačku publiku stao nakon četiri godine, a koncert je bio rasprodan tjednima unaprijed. Njegov besprijekoran način da očara svoju publiku od početka do kraja koncerta i učini klasičnu glazbu zabavnom i suvremenom, učinio ga je jednim od najvećih zabavljača našeg vremena, a njegovi koncerti mnogo su više od glazbe.